Krótka i prosta - taka powinna być droga, jaką przechodzą klienci podczas zakupów w Twoim sklepie internetowym. Także na etapie wrażliwego momentu, jakim jest finalizacja zamówienia. E-commerce to gra, w której nie jesteś uczestnikiem, lecz autorem ścieżki zakupowej!
Gruntowne przyjrzenie się customer journey, czyli ścieżce zakupowej, jaką przechodzą potencjalni klienci, to bardzo dobry sposób załatanie ewentualnych dziur w planie biznesowym lub rozwojowym sklepu internetowego.
Od nieznajomego do klienta
Pierwszy etap ścieżki zakupowej, czyli Świadomość (Catch) to moment, gdy internauta dowiaduje się o Twoim e-sklepie. W pierwszym kwartale 2021 r. powstało o 70% więcej sklepów internetowych niż w tym samym czasie rok wcześniej, więc walka o uwagę internautów jest bardzo zacięta. Widać to również po wynikach ankiety, jaką przeprowadził w lipcu br. Semcore - e-sprzedawcy wskazali, że w 2020 r. “narzędziami” najczęściej wykorzystywanymi przez nich w celu rozwoju e-commercu przede wszystkim było SEO oraz social media.
Drugi etap ścieżki zakupowej, czyli Rozważanie (Connect) to pierwszy wielki test ze spełniania aktualnych oczekiwań e-klientów. Czynniki zakupowe, na które powinieneś/aś zwrócić uwagę, ponieważ zyskały na znaczeniu podczas pandemii, to głównie łatwość zakupu (+41%) i bezpieczeństwo (+58%, KPMG 2020).
Dowiedz się, na jakich urządzeniach lubią kupować Polacy
Sprawdź, w jaki sposób możesz zapewniać e-klientów o bezpieczeństwie
W trzecim etapie ścieżki zakupowej, czyli Sprzedaż (Convert) nieznajomy internauta staje się Twoim klientem. Jeśli ma takie oczekiwania jak większość badanych, to przede wszystkim chce, by moment finalizacji zamówienia był prosty i szybki, w tym, by dostępne były jego ulubione metody płatności (Tpay i SW Research, 2020).
Czy dostatecznie dbasz o jakość finalizacji zakupów?
Kiedyś udostępnienie klientom płatności online było ciekawy dodatkiem do tradycyjnego przelewu. Dziś to już nawet nie “must have”, lecz kluczowy etap zakupowy, który można wykorzystać zarówno do ratowania koszyków zakupowych, jak i zwiększania ich wartości.
Prostota i szybkość finalizacji zakupów opiera się m.in. o dostępne metody płatności. Aktualnie e-klienci najchętniej płacą BLIKIEM (71%), przelewem online (37%) i kartą (36%).
Jednak preferowane metody płatności nie oznaczają tych, z których internauci korzystają najczęściej. Na przykład 19% badanych korzystało z portfela elektronicznego przynajmniej jednokrotnie. Spośród tych osób 21% wskazało, że jest to ich ulubiona metoda płatności. Mimo tego, tylko 10% osób korzystających z portfela elektronicznego zaznaczyło, że korzysta z tej metody najczęściej. Podobnie jest w przypadku BLIKA (zobacz grafikę powyżej). Spowodowane jest do zapewne małą dostępnością tej metody w e-sklepach. Zwróć więc uwagę na to, jakie metody płatności udostępnia Twój sklep. Jeśli nie jesteś pewien/na, co preferuje Twoja grupa docelowo, koniecznie powinieneś/powinnaś przyjrzeć się jej bliżej. W tej serii artykułów zawarliśmy cenne informacje na temat potrzeb poszczególnych pokoleń:
- Pokolenie Z (urodzeni po 1995 r.)
- Pokolenie Y - Milenialsi (urodzeni w latach 1985-1994)
- Pokolenie X (urodzeni w latach 1965-1984)
- Silver commerce
A jak dostępne metody płatności możesz wykorzystać do zwiększania wartości koszyków? Spore możliwości daje tutaj najpopularniejszy dziś BLIK.
Możesz korzystać z Widgetu One Click, czyli interaktywnego baneru reklamowego, który dzięki zaimplementowanym płatnościom BLIK, umożliwia sprzedaż bezpośrednio z poziomu obrazka, bez przechodzenia na dodatkową podstronę. Widget możesz wprowadzić za checkoutem, czyli po opłaceniu koszyka. Wówczas klient nie musi ponownie przechodzić całego procesu zakupowego, jedynie potwierdza powiększenie zakupów poprzez wklejenie kodu BLIK. Zobacz przykład na przykładzie marki Kubota:
Druga opcja to baner poza stroną własną sklepu, np. gdy na innej stronie publikujesz artykuł i chcesz, by czytelnicy mogli od razu kupić produkt, o którym mowa w tekście.
Innym rozwiązaniem opartym o popularny dziś BLIK jest płatność w komunikatorach społecznościowych - możesz wdrożyć możliwość płacenia za zamówienie podczas rozmowy z botem na firmowych czatach społecznościowych. Dzięki temu cały proces zakupowy może u Ciebie odbywać się np. w Messengerze. Rozwiązanie to świetnie wpisuje się w potrzebę szybkiego zrobienia zakupów - w badaniu “Chatboty w Polsce 2020” użytkownicy wskazali, że preferują rozmowę z botem ze względu na krótki czas oczekiwania na odpowiedź. Pierwsze takie wdrożenie miało miejsce u marki Myszojeleń - przeczytasz o nim tutaj.
Jest jeszcze coś, co oferują płatności online i co może Ci pomóc zatrzymać internautę. Jeśli współpracujesz z operatorem płatności, to umożliwiasz swoim klientom finalizację zakupów poprzez panel transakcyjny. W Tpay w wersji mobilnej wygląda on tak:
Możesz jednak tak przygotować u siebie płatności, by klienci nie musieli opuszczać strony Twojego sklepu. Z pomocą przychodzą płatność tzw. on-site, czyli wdrożenie bezpośrednio na stronie sklepu. Ta opcja umożliwia zapamiętanie danych karty, dzięki czemu użytkownicy podczas kolejnych zakupów u Ciebie płacą szybciej - bez konieczności przechodzenia do panelu transakcyjnego. Podobnie możesz wdrożyć płatność BLIKIEM - klienci wpisują wówczas 6-cyfrowy kod będąc na Twojej stronie. Zobacz przykład:
Od klienta do promotora
Ostatnim etapem zakupowym nie powinna być Sprzedaż, lecz Przywiązanie (Continue), czyli powrót do Twojej witryny i/lub polecenie Cię znajomym. Na lojalność pracujesz przez całą podróż klienta po Twoim sklepie. Nie pomijaj więc żadnego z opisanych powyżej kroków, aby konsument nie pominął Ciebie!
Współpracuj z operatorem płatności, który pomoże Ci zadbać o etap Convert - poznaj bliżej naszą ofertę!